Jak Legionowo porusza …

Blog Bogdana Kiełbasińskiego

WNIOSEK O ODWOŁANIE PREZYDENTA. JAK TO MOŻLIWE?

wniosek-o-odwolanie-prezydenta-legionowa

Ponad dwa tygodnie temu tj. 24.01.2018 roku do przewodniczącego Rady Miasta Legionowo Janusza Klejmenta wpłynął wniosek w sprawie wygaszenia mandatu prezydenta Romana Smogorzewskiego. Zdaniem wnioskodawcy prezydent prowadzi działalność gospodarczą, której nie może łączyć ze sprawowanym urzędem. W ten sposób łamie prawo (art. 4 pkt.6 i art. 5 ust. 1 pkt. 3 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne) i daje podstawę odwołania ze stanowiska.

Twardy orzech dla Rady Miasta.

Wnioskodawca jest biegłym rewidentem i czynnie wykonuje ten zawód, stąd też nie dziwi fakt, że po zapoznaniu się z treścią wniosku nie ma wątpliwości, że powinien być potraktowany poważnie przez Radę Miasta. Chociaż przebieg ostatniej sesji, budzi poważne wątpliwości w tym względzie, gdyż posiadający w radzie zdecydowaną większość klub tzw. „prezydenckich radnych” wspierany przez 3 radnych z nowego klubu „Nasze Legionowo” i 2 niezrzeszonych (cała 5-piątka odeszła z ze Stowarzyszenia „NASZE MIASTO NASZE SPRAWY” dążąc za wszelką ceną do zbliżenia z obozem władzy), odrzucał wnioski niezależnych radnych: Leszka Smuniewskiego i Mirosława Grabowskiego, którzy proponowali przekazanie wniosku instytucjom gwarantującym profesjonalną i obiektywną ocenę jego zasadności ( np. Krajowej Informacji Skarbowej, czy kancelarii prawnej jednej z wiodących firm audytorskich). W „zastępstwie” przegłosowali przekazanie wniosku do rozpatrzenia przez Komisję Rewizyjną Rady Miasta Legionowo. Trzeba podkreślić, że w jej skład wchodzą jedynie radni z otoczenia prezydenta. Pierwsze posiedzenie Komisji odbyło się w piątek 9.02.2018 roku. Jej przebieg był zaskakujący. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Kazimierz Zieliński nie zdecydował się na zaproszenie prezydenta w celu złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na ewentualne pytania radnych, chociaż wydawało się to oczywiste, gdyż w czasie sesji Rady Miasta przewodniczący Janusz Klejment nie dopuścił do dyskusji. Komisja podjęła decyzję, że zwróci się do prezydenta, aby złożył wyjaśnienia na piśmie. Dodatkowo zdecydowała się na przekazanie wniosku o odwołanie prezydenta do Zespołu Radców Prawnych Urzędu Miasta Legionowo. To bardzo niefortunne, gdyż w ten sposób Komisja naraża się na zarzut, że prezydent jest sędzią we własnej sprawie. Być może dlatego dodatkowo wniosek zostanie przekazany do zewnętrznej kancelarii prawnej. Do której nie wiadomo. Ta decyzja również może budzić zdziwienie, gdyż na sesji Rady Miasta występował o to radny Mirosław Grabowski i wówczas propozycja ta została odrzucona. Czyżby z obawy, aby sprawa odwołania prezydenta nie trafiła rzeczywiście do niezależnej kancelarii?
Odpowiadając na wątpliwości pojawiające się w licznych komentarzach dotyczących tej sprawy można stwierdzić jednoznacznie: „Roman Smogorzewski” ma prawo prowadzić działalność gospodarczą, natomiast „prezydent Roman Smogorzewski” już nie. Zapewne prezydent dobrze o tym wie, dlatego działalności, którą jak się okazuje prowadzi od lat, nigdy oficjalnie nie zarejestrował.
Należy podkreślić, że kwestia udziału prezydenta w licytacjach komorniczych nie ma znaczenia w tej sprawie. Może ona budzić wątpliwości natury etycznej, ale nie ma wpływu na możliwość sprawowania urzędu.

Jaka jest treść wniosku?

Oprócz oczywistych faktów zaczerpniętych z oświadczeń majątkowych prezydenta, autor powołuje się na konkretne przepisy prawa i orzecznictwo sądowe dotyczące działalności gospodarczej.
Kluczowymi informacjami z oświadczeń majątkowych prezydenta wydają się być te dotyczące lat 2015 i 2016. Według oświadczenia z dnia 29.04.2016 r. w 2015 roku prezydent osiągnął wpływy z dzierżaw w wysokości 197 907 zł. Wykazał zobowiązania wobec Banku Spółdzielczego w Legionowie, przeznaczone na zakup nieruchomości w kwocie 289 694 zł (oprocentowanie 8,5%). Wykazał własność 9 nieruchomości. Ich lista pokrywała się z poprzednim oświadczeniem. Natomiast zgodnie z oświadczeniem majątkowym z dnia 21.04.2017 r. dotyczącym 2016 roku poza 9 nieruchomościami z poprzednich oświadczeń, prezydent wykazał dwie dodatkowe. Dom o pow. 150 m2, z działką o pow. 497 m2. – wartość 475 tys. zł. oraz miejsce postojowe z ograniczonym prawem rzeczowym (spółdzielcze, własnościowe prawo do lokalu) – wartość 12 tys. zł. Osiągnął wpływy z dzierżaw w wysokości 227 160 zł. Wykazał dwa zobowiązania wobec Banku Spółdzielczego w Legionowie, przeznaczone na zakup nieruchomości w kwocie 192 tys. zł oraz 216 294 zł (oprocentowanie 5,28%).
Autor wniosku zauważa, że obydwie nieruchomości nabyte w 2016 roku – dom wraz z działką w Skierdach (gmina Jabłonna) oraz miejsce postojowe w Legionowie, prezydent nabył w trybie licytacji komorniczej, gdzie był jedynym licytantem. Wartość nieruchomości w Skierdach komornik Adam Wujek oszacował na kwotę 365 tys. złotych. Cena wywoławcza stanowiła 3/4 sumy oszacowania, a więc 273 750 zł. Ponieważ nikt inny poza prezydentem nie brał udziału w licytacji nieruchomość została sprzedana Smogorzewskiemu za cenę wywoławczą 273 750 zł. Prezydent zbył tę nieruchomość w dniu 10 maja 2017 roku, czyli niespełna pół roku od nabycia w drodze licytacji komorniczej, zyskując na tym około 200 tys. złotych. Garaż spółdzielczy prezydent nabył z kolei udając się na licytację komornika Leszka Cabaja. Licytacja odbyła się 3 września 2016 roku. Wartość nieruchomości komornik oszacował na kwotę 14 300 zł, Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 2/3 oszacowania, czyli 9 533,33 zł. Także w tym przypadku Roman Smogorzewski był jedynym licytantem.

Czy prezydent prowadzi działalność gospodarczą?

Jak zauważa autor wniosku definicja działalności gospodarczej jest poruszana w wielu aktach prawnych obowiązujących w Polsce. Kluczowe jednak znaczenie ma definicja zawarta w Ustawie o swobodzie działalności gospodarczej z dnia 2 lipca 2004 roku. Zgodnie z art. 2 tej ustawy działalność gospodarcza, aby taką była musi spełniać następujące przesłanki: zarobkowy charakter, zorganizowany charakter, ciągłość. Wykazuje, że brak jest wątpliwości co do zarobkowego charakteru działań prezydenta i skupia się w uzasadnieniu wyłącznie na dwóch pozostałych cechach. Wnioskodawca wylicza, że zdaniem wielu sądów w Polsce zorganizowany charakter działalności gospodarczej, to nie wyłącznie firma, czy większe przedsiębiorstwo, posiadające swoje struktury. To ciąg czynności, który służy działalności zarobkowej, w wypadku prezydenta jest to np. obserwacja licytacji komorniczych oraz współpraca z Bankiem Spółdzielczym w Legionowie w zakresie finansowania zakupu nieruchomości. Zdaniem wnioskodawcy, ciągłość działalności gospodarczej oznacza, że jest to względna stałość jej wykonywania, przy założeniu że nie jest to działalność okazyjna, czy jednostkowa. Wynika to z samego znaczenia przymiotnika „ciągły”, który jest przeciwieństwem słowa „jednorazowy”. Oznacza to, że w przypadku działalności gospodarczej nie jest wymagana cecha ciągłości w ścisłym znaczeniu, ale raczej jej rodzajowa powtarzalność, a nie jednorazowość działań. Tę tezę potwierdził wyrok WSA w Gliwicach z czerwca 2008 roku.

Co dalej w tej sprawie?

Możemy spodziewać się, że dotychczasowa niechęć radnych do rozpatrzenia tej sprawy, przez niezależne instytucje i przekazanie wniosku do Komisji Rewizyjnej, zakończy się jego przegłosowaniem, jako bezzasadny. Tak jak większość rozpatrywanych skarg na działalność prezydenta. Można się spodziewać, że wnioskiem zainteresuje się wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, który posiada uprawnienia do wygaszenia mandatu prezydenta Romana Smogorzewskiego. Tak stało się w przypadku mandatu prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego, któremu wojewoda Sipiera wygasił mandat w związku z naruszeniem tak zwanej ustawy antykorupcyjnej. Jeżeli Rada Miasta Legionowo podejmie uchwałę odrzucającą wniosek o wygaszenie mandatu prezydenta Smogorzewskiego, to wnioskodawcy przysługuje prawo zaskarżenia tej uchwały do sądu administracyjnego. Jeżeli z niego skorzysta, to rozpocznie się procedura, która może trwać miesiącami. Czy prezydent może obawiać się niekorzystnego rozstrzygnięcia w tej sprawie? Sprawa jest złożona i jak wiemy interpretacje przepisów prawa nie zawsze dają jednoznaczną odpowiedź. Tak jak to się dzieje z zapytaniami o interpretacje składanymi do Urzędów Skarbowych. W odpowiedzi na nasze zapytanie skierowane do jednej z kancelarii prawnych otrzymaliśmy odpowiedź, że na niekorzyść prezydenta Smogorzewskiego świadczą w szczególności podane we wniosku fakty dotyczące zakupu nieruchomości na wynajem. Prezydent kupując lokal użytkowy wiedział, że jest przeznaczony na działalność gospodarczą. Nawet jeżeli sam nie prowadzi w nim działalności, to wynajmując go i czerpiąc z tego korzyści, spełnia najistotniejsze przesłanki określone w definicji działalności gospodarczej – działania zamierzonego, o charakterze zarobkowym i zorganizowanym, a także ciągłym. Tym samy naraża się na zarzut prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej. Czy mógł tego uniknąć? Zapewne tak, ale jak wykazał wnioskodawca dochody prezydenta z wynajmu nieruchomości idą w setki tysięcy złotych i to mogło spowodować, że zdecydował się na podjęcie tego ryzyka. Jednocześnie okoliczności ich nabycia mogą budzić wątpliwości dotyczące wykorzystywania w tej działalności swojej pozycji zawodowej. Jeżeli te zarzuty znalazłyby potwierdzenie i doszłoby do wygaszenia mandatu, to byłby to nie tylko problem samego prezydenta. Można obawiać się włączenia do sprawy różnego rodzaju służb i zainteresowania mediów ogólnopolskich, co byłoby katastrofą wizerunkową dla Legionowa. Chyba wszyscy wolelibyśmy tego uniknąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *.